W maju 2024 roku przy Szkole Podstawowej im. Polskich Dzieci Syberyjskich w Starej Wsi został zaaranżowany japoński ogród. Środki na budowę ogrodu zostały zgromadzone za pomocą projektu crowdfundingowego założonego przez pomysłodawcę zbudowania ogrodu – Ryotaro Sakamoto i wynosiły 36 tys. zł.
Ogród został zbudowany od podstaw przez Ryotaro Sakamoto oraz pana Ryuso Koshio – profesjonalnego japońskiego ogrodnika zajmującego się tradycyjnymi ogrodami japońskimi. Ogrody takie otrzymują swoje nazwy, nazwa tego konkretnego ogrodu to Ryokkasai. Dosłowne tłumaczenie tej nazwy to „Ogród zieleni i kwiatów”, a znaczenie przenośne to „miejsce, gdzie osiąga się spokój ducha”. Nazwa ta została nadana również w intencji, by w przyszłości ogród był wypełniony zielenią i kwiatami.
Tradycyjne japońskie ogrody są projektowane z myślą o zawarciu w nich konkretnego krajobrazu. Są jak mapa. Żwir przy wejściu symbolizuje Pacyfik, kamienie zaś wyspy. Największy z kamieni symbolizuje górę Fuji. Po prawej stronie znajduje się bardzo charakterystyczny element tradycyjnych ogrodów japońskich, zwłaszcza herbacianych, mianowicie tsukubai. Jest to zbiornik wodny, w którym myje się ręce z myślą o oczyszczeniu nie tylko brudu z rąk, ale i z serca. Kamienie, które znajdują się po obu stronach tsukubai, pełnią konkretne funkcje – na tym z lewej strony w zimne dni w Japonii kładzie się gorącą wodę (żeby dolać do zimnej wody w tsukubai podczas mycia rąk), a na tym po prawej stronie latarnię używaną po zmroku.
W Japonii kierunek północny zachód jest uważany za pechowy, za kierunek, skąd mogą przybyć demony (dosł. „kimon”, czyli „brama demonów”). Dlatego zwykle w północno zachodnim rogu ogrodów sadzi się rośliny, które mają kolce, dla odstraszenia owych demonów. W ogrodzie przy Szkole w Starej Wsi został w tym celu zasadzony osmantus różnolistny (często sadzony również w japońskich ogrodach).
Regułą, jaką rządzą się ogrody dziedzińcowe jest „ikki ichisou”, czyli „jedno drzewo, jedna trawa”. Oznacza to, że sadzi się jeden gatunek drzewa i jeden gatunek trawy. Na drzewo w tym przypadku został wybrany dereń, a trawa to paproć.
Głównymi darczyńcami środków na budowę ogrodu są Mariko Minami oraz Asako No.
Bardzo dziękujemy Panu Ryotaro Sakamoto, który jest dyrektorem Warszawskiej Szkoły Języka Japońskiego a także mieszkańcem Gminy Celestynów i rodzicem dzieci uczęszczających do naszej Szkoły, za taki piękny dar będący kolejnym elementem łączącym Szkołę Podstawową im. Polskich Dzieci Syberyjskich w Starej Wsi z krajem, który ponad 100 lat temu uratował polskie sieroty z Syberii.